» Literatura » Książki » Medstar 2. Uzdrowicielka Jedi – Michael Reaves, Steve Perry

Medstar 2. Uzdrowicielka Jedi – Michael Reaves, Steve Perry

Medstar 2. Uzdrowicielka Jedi – Michael Reaves, Steve Perry
Pierwsza część dylogii Medstar to książka, jak na realia Gwiezdnych wojen, nietuzinkowa. Jej lektura mogła dać czytelnikowi wszystko to, od czego zdążył się odzwyczaić brnąc przez tony literatury opisującej dzieje "z odległej Galaktyki" – dostaliśmy interesującą historię i przemyślane postaci, dostaliśmy humor na wysokim poziomie, a także chwile refleksji. Mimo to (a może właśnie "dlatego"), podchodząc do mojej półki z książkami z cyklu Star Wars, gdzie obok Medstar I stała jej kontynuacja, miałem mieszane uczucia. Jest taka reguła, że ilekroć powstanie coś dobrego (czy to film, czy książka), to zazwyczaj sequel tegoż jest marny. I takoż ja, nauczony złymi doświadczeniami z przeszłości, drżącą ręką wziąłem Uzdrowicielkę Jedi by zabrać się do czytania. Czy moje obawy były słuszne? Cóż, zapraszam do dalszej lektury.

Walka o Drongar trwa. Co więcej, nic nie zwiastuje jej rychłego końca – zarówno Republika jak i wojska Separatystów nie zamierzają odpuścić. Tymczasem obok mieszkańcy jednostki medycznej Rimsu Siedem toczą własne, nierzadko równie ciężkie boje. Zan Yant nie żyje, a jego przyjaciele muszą się szybko pozbierać, aby ta strata nie kosztowała życia jeszcze wielu istnień. Z drugiej strony, szpieg separatystów dalej pozostaje na wolności powodując kolejne, często straszliwe w skutkach akty sabotażu. Ogół tego sprawia, że wszyscy, którzy mieli nieszczęście znaleźć się na tej bagnistej planecie, płacą ogromną cenę za botę – cudowną leczniczą roślinę będącą stawką militarnego pojedynku. Z czasem jednak wszystko zaczyna nieuchronnie zmierzać do ostatecznego rozstrzygnięcia.

Akcja powieści, tak jak w Medstar I, dzieje się na nieprzyjaznej, bagnistej planecie Drongar, choć wydarzenia ostatnich stron Chirurgów polowych spowodowały przeniesienie jednostki medycznej Rimsu Siedem w nieco inne miejsce, przy okazji mocno naruszając i tak już kruchy ład ustalony przez mieszkańców. Temat cyklu także nie pozostał ten sam – duet autorów sprowadził na postaci jeszcze więcej nowych, nierzadko straszliwszych nieszczęść, tym samym dając sobie okazję by poruszyć problemy inne niż te w Medstar I.

Po dość tragicznej śmierci zabraka Zana Yanta powstał wakat na stanowisku drugiego chirurga Rimsu Siedem. Yant był doświadczonym lekarzem przyzwyczajonym do stawania przed ciężkimi wyborami w ekstremalnych sytuacjach. Są to niezbędne cechy by obronić siebie, swoje wnętrze, przed wyniszczającym wpływem wojny, co Zan czynił, stawiając wokół siebie zaporę z sarkazmu (na co dzień) i pasji artystycznych (w chwilach wolnych). Na tę posadę oddelegowany został Uli Divini, będący w znacznym stopniu przeciwieństwem poprzednika. Chłopak świeżo po studiach – młody, niedoświadczony i stanowczo zbyt ufny. Młodość w obliczu tragedii wojny wydaje się być kolejnym problemem, jaki autorzy cyklu chcieli rozważyć, gdyż pojawia się on kilkukrotnie podczas podróży przez stronice książki. Z drugiej strony młodzian spotyka się z kontrastem – musi pracować, a nawet spać w jednej kabinie z Josem Vondarem, niemal weteranem wojny na Drongarze, byłym partnerem Yanta. Losy Vondara mocno skomplikowały się podczas pobytu w Rimsu Siedem – nieustannie musi on stawać do konfrontacji z okropieństwami wojny, próbując jednocześnie wrócić w jakiś sposób do "normalności" po stracie przyjaciela. Jego nieformalny związek z lordiańską pielęgniarką rozpoczęty niedługo po śmierci Zana Yanta trwa nadal, dodając mu nierzadko siłę potrzebną by nie dać się złamać.

Jedną z podstawowych zalet Chirurgów polowych jest fakt, iż książka "żyje". Każda z postaci ma swoją historię i jest głęboko zakorzeniona w świecie ją otaczającym. Szczęśliwie, autorzy przenieśli tę cechę także do drugiego tomu Medstar. Dostaliśmy przez to ciekawe i kolorowe tło dla postaci pierwszoplanowych, złożone z bohaterów takich jak droid protokolarny usiłujący wypełnić ostatnią prośbę zmarłego przyjaciela, padawanka Jedi burzliwie przeżywająca końcową fazę swojego szkolenia, a także sullustiański dziennikarz, który zapadł na najstraszniejszą (jego zdaniem) chorobę tego świata – zaraził się sumieniem; a w tle wszystkich wydarzeń szpieg separatystów zagrażający bezpieczeństwu całej jednostki.

Do tego momentu wydawałoby się, że wszystko jest tak jak być powinno. Niestety nie do końca. Owszem, historia, mimo iż często refleksyjna, wciąż jest ciekawa (co więcej, nabrała nieco dynamiki), postaci są barwne i interesujące, a jednak… w jakiś sposób opowieść straciła część swojego uroku. Może spowodowane jest to tym, że uświadczymy tu sporo mniej typowego dla Steve’a Perry’ego humoru, z jakim mogliśmy się spotkać w poprzedniej części. A może to wina nadania Medstar II nutki powieści detektywistycznej? W każdym razie po lekturze można poczuć lekki niedosyt – czegoś tu jednak zabrakło.

Przejdźmy teraz do spraw technicznych. Po pierwsze, okładkę Uzdrowicielki Jedi (podobnie do okładkę Chirurgów polowych) można określić mianem ładnej. Bardzo dobrze, bo to niezwykłe jak na powieść z uniwersum Star Wars. Główną różnicą jaką czytelnik zapewne zauważy już po przeczytaniu kilku pierwszych stron jest zmiana tłumacza. I na tym powieść straciła. Po pierwsze, moim zdaniem dylogie czy trylogie powinny być tłumaczone przez jedną osobę, inaczej jak na dłoni widać swego rodzaju niespójność między poszczególnymi częściami (choćby w kryptonimach postaci ważnych dla fabuły). Po drugie, po porównaniu bardziej pasuje mi przekład Macieja Szymańskiego, choć to raczej kwestia niuansów i osobistych preferencji.

Wracając do pytania postawionego we wstępie – czy moje obawy były słuszne? Poniekąd. Uzdrowicielka Jedi nie jest powieścią złą. Temat wciąż oryginalny, pod względem fabularnym bardzo dobrze kontynuuje wątek rozpoczęty w Chirurgach polowych, postaci także są przemyślane i ciekawie skonstruowane, a całość nabrała lekkiego posmaku powieści detektywistycznej, co zagwarantowało lekki dreszczyk emocji i niepewność co do losów i prawdziwych intencji bohaterów. Sprawa rozbija się jednak o szczegóły – zniknął specyficzny humor, dodano więcej akcji, a klimat poprzedniej części gdzieś się rozmył. Całość jednak wypada dobrze, a po konfrontacji z resztą powieści na gwiezdnowojennej półce to wrażenie tylko się potęguje. Powieść na pewno godna polecenia.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
8.5
Ocena recenzenta
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Medstar 2. Uzdrowicielka Jedi (Medstar 2. Jedi Healer)
Cykl: Medstar
Tom: 2
Autor: Michael Reaves, Steve Perry
Tłumaczenie: Andrzej Syrzycki
Wydawca: Amber
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 2005
Liczba stron: 280
Oprawa: miękka
Format: 123 x 190 mm
Seria wydawnicza: Star Wars
ISBN-10: 83-241-2010-6
Cena: 29,80 zł



Czytaj również

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.